InQ - akurat nie chodzi?o o Ciebie. Dosta?a? odp na PW, które Ci? raczej nie usatysfakcjonuje, ale mam nadziej? ograniczy SPAM na forum publicznym, za to nie obroni mojej skrzynki przed w?ciek?ym nalotem.
:)
Kolejne posty nie adekwatne do tematu b?d? bosk? moc? moda usuwane
_________________ "O, jakie dziwne formy mo?e przybiera? szale?stwo ludzi zdrowych."
Min?? tydzie?, wreszcie po SLu mam chwilk? by troch? naskroba? o Alicji.
Podsumowa?bym to krótko: MRAAAAAaAAAuUuUU!!!... no ale chyba nie b?dzie to wystarczaj?ce co nie?
Wi?c mo?e po kolei...
Kot cieszy? si?, ?e móg? spotka? starych znajomych <u?miecha si? szeroko>
Kotka bawi?o dr?czenie ludzi i ?wietlików <oblizuje pazury>
Koteczek po tak d?ugim okresie nudy w KK b?dzie czeka? na nast?pne spotkanie <wyci?ga si? leniwie na jednym z konarów drzewa>
A Chester doda od siebie:
Olena na prawd? jestem pod wielkim wra?eniem zaanga?owania jakie wk?adasz w przygotowania do ka?dej ods?ony.
Scenografia, postaci, fabu?a... po protu WOW!
Ju? si? nie mog? doczeka? kolejnej ods?ony i powa?nie mówi?em o tym prequelu ;]
Wielkie brawa dla tej pani bo odwali?a kawa? dobre roboty prosz? pa?stwa.
Dzi?ki graczom za wspóln? zabaw?, nie b?d? nikogo wyró?nia? bo bym musia? napisa? o ka?dym z osobna, a najnormalniej w ?wiecie mi si? nie chce:P
By?o fajnie. Oprawa graficzna mia?d?y?a. Dekoracje przygotowane z pieczo?owito?ci? i po?wi?ceniem, zakr?tki fabularne ciekawe i zmontowane z lekko?ci? i brakiem nachalno?ci.
Ogólnie - in plus, jak najbardziej.
Tylko ?e...
Ok, dolej? dziegdziu.
Poza Robalem, odnios?em wra?enie, ?e Koszmary by?y tylko i wy??cznie na tym larpie, ?eby jako? po??czy? t? ods?on? z poprzednimi.
Bo... có? si? dzia?o? ?wietliki dokazywa?y, ludzie si? dziwowali i wype?niali swoje cele...
A my, Koszmary, robili?my za dekoracje.
No, dobra, nie powinienem si? wypowiada? za innych. Ale czy mieli?my jaki? sposób na wp?yni?cie na ?wiat? Wi?cej - czy mieli?my powód?
Poza Robalem, rzecz jasna.
Jasne, Kapelusznik móg? kaza? Ianowi wyci?gn?? gazet? i pozabija? wszystkich. I Ian by to zrobi?. Ale ?aden nie mia? powodu, by to zrobi?. Nie tak naprawd?.
Nie wiem, mo?e dokonuj? nieuzasadnionej ekstrapolacji, ale osobi?cie odnosi?em wra?enie, ?e nie mam ?adnego zwi?zku z fabu?? (co jest cz?ste w przypadku moich postaci i mi samo z siebie nie rpzeszkadza), ale, co gorsza, nie mia?em ?adnego wp?ywu na fabu??. I nie tylko ja, ale inne koszmarki te?.
Bo czy bym wpad? w berserkerski sza?, czy usiad? i umar? pod sto?em przez nikogo niezauwazony... W fabule larpa nic by to nie zmieni?o.
I nie, nie mówi? o spotlightowaniu, zwracaniu na siebie uwag?, etc. Mówi?, ?e jakby Kapelusznika nie by?o na larpie, to nic by si? nie zmieni?o. Ani g?ówna o? fabu?y, ani poboczne.
Niestety, mam to samo odczucie, co po drugiej ods?onie.
Mimo to - bawi?em si? fajnie. Gracze dokazywali, odgrywali, dobrze si? bawili, radowali konwencj? i postaciami. Rozmowy i akcje by?y zabawne, ciekawe i nie dawa?y si? nudzi?. Nie nudzi?em si? ani przez chwil?, zapewniam.
Oprawa graficzna by?a fenomenalna.
Ale jednak wola?em Alicj? w Krainie Koszmarów, ni? Krain? ?wietlików i Ludzi z Koszmarami w Tle.
_________________ Woody Allen powiedzia?:
"Nigdy nie chcia?bym nale?e? do klubu, który mia?by za cz?onka kogo? takiego jak ja.
Do tego sprowadzaj? si? moje relacje z kobietami."
Na pochwa?? zas?uguje ju? wspomniany wk?ad MG. Olena lata?a, robi?a dekoracje, pomaga?a przy strojach i robi?a jeszcze mas? rzeczy o których nie wiem. Scenografia zaskakuj?ca, do?? mroczna. Stroje i makija? mnie rozwali?y - pod tym wzgl?dem to chyba najlepszy LARP na których by?em.
Kreacja postaci - ludzie, jeste?cie niesamowici. Niecz?sto ma si? okazje, by zobaczy? takie osobniki. Na szcz??cie. Koszmary straszy?y, ludzie byli takimi ma?ymi pacynkami. ?wietliki snu?y si? i emowa?y. Szkoda (?) tylko, ?e nie wyszli?my tak na miasto.
Szczególne podzi?kowania w?a?nie dla ?wietlików, idealnie odgrywaj?cych nierozumiane przez wszystkich "uczusie". Idealna zbieranina ?wirów - Malkavianie by si? o nas bili.
_________________ "Wolno?? jest jak powietrze na szczycie góry. I jedno, i drugie - nie do zniesienia dla s?abych."
Ale jednak wola?em Alicj? w Krainie Koszmarów, ni? Krain? ?wietlików i
bo bo bo ty nas NIE ROZUMIESZ <idzie p?aka? w k?t i przy okazji si? tnie-maj?c nadziej?, ?e tym razem nikt jej nie b?dzie namawia? do powrotu do ?wiata ?ywych>
podpisuj? si? pod wszelikimi pochwa?ami dla MG <uk?ony i brawa> bo ?eby to ogarn?? to trzeba si? naprawd? nam?czy?- wi?c jescze raz wielkie podzi?kowania i wyrazy uznania
podpisuj? si? równie? pod stwierdzeniem,?e wszyscy ?wietnie zagrali<chyba ju? to gdzie? pisa?am...albo co?>ale jestem pod mega wra?eniem<i b?d? pewnie d?uuugo:D>
a ?wietliki rz?dz?;] nie ma co..<i pomine fakt,?e dosz?o do roz?amu o którym mnie jako? nie poinformowano....ale elementy zaskoczenia s? fajne:D
aaaa, bylo mi tu zajrzec wczesniej, czuje sie mile po?echtana=^^=
zaluje tylko ze nie bylam na afterze, i generalnie jestem niezintegrowana.
a w trakcie wcale nie czulam sie jakims istotnym elementem fabuly, sadzilam raczej ze robimy cos srednio waznego, mimo tego calego szumu.
a rozlam mi bardzo sie podobal.wewnetrzne napiecia w grupie, ktora z zalozenia ma byc nierozerwalna jednoscia. temat na dobry dramat psychologiczny;)
ide ogladac zdjecia.
_________________ Jestem, jak szampan lekki, doskona?y,
Jak koniak mocny, jak likier soczysty,
Jak miód w szale?stwie s?onecznym dosta?y
I wyskokowy, jak spirytus czysty.
Olena, przy??czam si? do pochwa? i zachwytów. Dekoracje cudo, postaci mniam (cho? przyznam szczerze, ?e je?li chodzi o lekark?, która w ko?cu zagra?a Kinga, to hm. Chyba nudna posta? nieco, ma?o pomys?ów na dzia?anie i bardzo si? ciesze, ?e na skutek zawirowa? dosta?a mi si? rola Hani).
?wietliki, paskudy, kto wygada? Cheryl, ?e jestem marzeniem sennym?:> :> :> Tylko wy wiedzieli?cie, ma?py.
Jako ?e spó?ni?am si? na podsumowanie sekundk? grzecznie zapytam - kogo gra? Tomek? (Grzechu znaczy) Skoro nie by? dziennikarzem,t o kim?
Martwi mnie par? rzeczy - po kilku larpach w Noctem, zaczynam widzie? schematy i domy?la? si? fabu?y :/ Tzn s?ysz?c oficjaln? cz??? historii ró?nych osób, b?d? te? w trakcie gry, widz? za du?o ni? moja posta? powinna. Irytuj?ce troch?, ale do opanowania.
A fakt, ?e zna?am histori? postaci Kingi mi nie przeszkadza? w trakcie gry :)
A, i jeszcze jedno - dobrze ?e nie ma zdj?cia mojego epickiego dekoltu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum